Ułatwienia dostępu

Patron szkoły

„Sto razy orężem Polaki mogą być zmuszeni do posłuszeństwa. I sto razy powstawszy walczyć będą z powiększonym zapałem za swoją niepodległość dopóki nie zostaną wolnymi.”
W. Łukasiński

W latach 1918-1969 Walerian Łukasiński był patronem Seminarium Nauczycielskiego, Gimnazjum Ogólnokształcącego i Liceum Pedagogicznego w Wymyślinie. Od 19 maja 1995 roku Zespół Szkół Rolniczych przyjmuje również imię Waleriana Łukasińskiego.

Walerian Łukasiński – patron szkoły

Walerian Łukasiński urodził się 14 kwietnia 1786 roku w Warszawie jako najstarsze z pięciorga dzieci Józefa (niezamożnego dzierżawcy ziemskiego) i Marianny Rudzińskiej. Otrzymał staranne wykształcenie z matematyki, geografii, nauk historycznych i społecznych, władał dobrze językiem francuskim i niemieckim. Uchodził za człowieka o silnym charakterze.

15 kwietnia 1807 roku dzień po swoich 21 urodzinach, wstąpił do wojska jako ochotnik w batalionie Ignacego Zielińskiego, późniejszym 5 pułku strzelców, przydzielonym do 2 Legii Księstwa Warszawskiego gen. Józefa Zajączka. Jako oficer armii Księstwa pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego walczył m.in. pod Raszynem i Lipskiem (1812 r.). W czasie kampanii saskiej dostał się do niewoli austriackiej i pół roku przebywał jako jeniec na Węgrzech (w 1814 r. wrócił do Warszawy).

W 1815 roku, wierząc, że utworzenie Królestwa Polskiego przyniesie lepsze czasy dla ojczyzny, Walerian Łukasiński wstąpił do armii w stopniu kapitana. Sumienność w służbie wojskowej, zdolności, wielka prawość charakteru zjednały mu uznanie zwierzchników. W 1817 roku awansował na stopień majora w 4 Pułku Piechoty liniowej.

Wkrótce car Aleksander I zaczął łamać Konstytucję Królestwa. Szykany i prześladowania uderzyły także w armię polską. Za najbłahsze nawet uchybienia wielki książę Konstanty skazywał żołnierzy na wielotygodniowe areszty, często bito ich po twarzy, degradował oficerów, zdzierał im szlify i odznaczenia, lżył używając niewybrednych słów.

Wielu oficerów złożyło dymisję, nierzadkie były przypadki samobójstw oficerów i żołnierzy. W tej atmosferze major Łukasiński zainicjował utworzenie związku patriotycznego, którego zadaniem miało być wspieranie Polaków.

3 maja 1819 roku w mieszkaniu Łukasińskiego na Nowym Mieście w Warszawie została założona ściśle tajna organizacja Wolnomularstwo Narodowe, która była zalążkiem przyszłej organizacji niepodległościowej. W maju 1821 roku założył tajny związek –Narodowe Towarzystwo Patriotyczne. We wrześniu 1821 roku pułkownik Sznajder, który był na usługach Nowosilcowa, w donosie do wielkiego księcia Konstantego ujawnił istnienie Towarzystwa i wymienił nazwisko Łukasińskiego oraz kilkunastu działaczy. Łukasiński wierny przysiędze, zaprzeczył istnieniu organizacji. W październiku 1822 roku został aresztowany i uwięziony. 18 czerwca 1824 r. Sąd Wojenny Najwyższy ogłosił publicznie werdykt skazując Łukasińskiego na 9 lat ciężkiego więzienia. Car Aleksander I zmniejszył karę o 2 lata.

„2 października na obszernym placu za rogatkami powązkowskimi zebrał się tłum, asystujący kilku postawionym pod bronią pułkom. Walerian Łukasiński, Stanisław Dobrogoyski i Mikołaj Dobrzycki ubrani zostali w galowe wojskowe uniformy. Oficer złamał szpadę nad głową głównego skazańca, a następnie wszyscy trzej okuci zostali w kajdany, po czym dano im taczki i kazano przejść przed frontem zgromadzonych oddziałów.”

Po publicznej degradacji major został osadzony w twierdzy w Zamościu, gdzie spędził 13 miesięcy. Pracował jako kamieniarz, sypiał w nieogrzewanych kazamatach na posłaniu z desek, często poddawany był chłoście. 28 sierpnia 1825 roku w twierdzy wybuchł bunt więźniów, którego współorganizatorem był Łukasiński. Za czyn ten został skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Wielki książę Konstanty skorzystał z prawa łaski i 14 września 1825 roku zamienił wyrok podwajając karę więzienia do 14 lat i skazując na karę publicznej chłosty oraz zakucie rąk i nóg w kajdany. 30 października 1825 roku został wywieziony z Zamościa do więzienia w Górze Kalwarii, a stamtąd do więzienia warszawskiego. 30 listopada 1827 roku został przesłuchany przez delegację Sądu Sejmowego, która zajmowała się dochodzeniem w sprawie polskich tajnych stowarzyszeń. W czasie Sejmu 1830 r. Gustaw Małachowski zaapelował do cara Mikołaja I o ułaskawienie Łukasińskiego. Petycja ta pozostała bez odpowiedzi.

W czasie powstania listopadowego wywieziony został, jako więzień stanu, przez wycofujące się wojska rosyjskie do twierdzy Szlisselburg, gdzie spędził resztę życia. 5 stycznia 1831 r. po odbytej pieszo i saniami podróży dotarł do miejsca swego ostatniego przeznaczenia. Na rozkaz cara Mikołaja I został osadzony w podziemiach tzw. Sekretnego Zamku, w wilgotnej, ciemnej celi bez podłogi. Jego nazwisko znał tylko komendant twierdzy.

Strażnikom wolno było wchodzić do jego celi tylko we trójkę – po to, aby utrzymać bezwzględny nakaz milczenia. Na osobiste polecenie cara ignorowano prośby krewnych, usiłujących się dowiedzieć czegokolwiek o jego losie. Jednym z nielicznych więźniów, którzy widzieli Łukasińskiego w Szlisselburgu, był Michaił Bakunin, słynny anarchista rosyjski. Łukasiński zapytał Bakunina, który mamy rok (1854) i czy wygraliśmy powstanie. W 1856 r. Łukasiński został pozbawiony prawa do amnestii, gdyż uważany był za przywódcę powstania listopadowego. Dopiero w 1861 r., gdy komendantem twierdzy został Józef Leparski, Polak z pochodzenia, sytuacja Łukasińskiego uległa pewnej poprawie. Przeniesiono go do widnej i względnie suchej celi, otrzymał pozwolenie na spacery po więziennym dziedzińcu oraz dostarczono mu stół, materiały piśmienne, książki i czasami gazety. Komendant gościł go u siebie w domu. Szczególnie serdeczną opieką otaczała starca córka Leparskiego – Olga. W 1863 roku Łukasiński napisał pamiętnik, pełen racjonalnych analiz minionych lat.

Zmarł 27 lutego 1868 roku.

Szymon Askenazy, autor biografii Waleriana Łukasińskiego, kończy ją słowami: „Ciało pochowano w Szlisselburgu; duch spoczął w Polsce”.

Scroll to Top